W pojęciu globalnym rok 2020 jest rokiem zadziwiającym oraz zaskakującym na wielu płaszczyznach. Zaskoczyła nas na pewno epidemia koronawirusa, z którą do tej pory mamy trudności. Ale zaskoczyła nas o wiele bardziej wiara i odwaga wszystkich ludzi, którzy wzięli udział w pięknej i wielkiej uroczystości odpustowej ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Uroczystość odbyła się w dniach 5-13 września br. i zgromadziła mnóstwo wiernych, pielgrzymów i czcicieli Matki Bożej w Zawadzie. Nie był to zwykły tygodniowy Wielki Odpust. Przez wszystkie te dni, aż do 13 września, przygotowywaliśmy się duchowo do przeżywania stulecia Koronacji Obrazu Zawadzkiej Pani. Co dzień wieczorem, na ołtarzu polowym, odprawiane były uroczyste Msze Św. pod przewodnictwem pasterzy, nie tylko naszej diecezji. Wtorkowej Eucharystii przewodniczył ks. bp Jan Wątroba z diecezji rzeszowskiej, w środę ks. bp Wiesław Lechowicz, w czwartek ks. abp Wacław Depo z Częstochowy, zaś w piątek ks. bp Stanisław Salaterski. W sobotę, na dzień przed wielką uroczystością, o godz. 1100 ks. bp Leszek Leszkiewicz, a o 1500 ks. bp Ordynariusz naszej diecezji Andrzej Jeż – przewodniczył Mszy Świętej, po której wyruszyliśmy na Jubileuszowe Dróżki Różańcowe.
Uwieńczeniem całej uroczystości była obecność ks. kard. Stanisława Dziwisza, który w niedzielę 13 września o godz. 1100 przewodniczył uroczystej Eucharystii, aby oddać cześć Maryi i upamiętnić stulecie koronacji Jej obrazu. Warto tutaj wspomnieć, że ks. Kardynał był tu w Zawadzie 50 lat temu, towarzysząc ówczesnemu kard. Karolowi Wojtyle – późniejszemu papieżowi – którzy przybyli na 50 rocznicę koronacji Obrazu Matki Bożej. Nie dało się nie zauważyć wzruszenia ks. kard. Dziwisza, kiedy stanął po raz kolejny – po 50-ciu latach – na Zawadzkim wzgórzu i mógł dziękować Maryi, że doczekał tak pięknej chwili.
Obraz Matki Bożej Zawadzkiej jest łaskami słynący. Przez wstawiennictwo Pani z Zawady przez wiele lat mnóstwo osób doznawało cudów. Nie będzie przesadą, jeśli stwierdzimy, że uroczystość 100-lecia również była cudem samym w sobie. Nastąpiło wiele przeciwności w czasie jej przygotowań, chociażby wspomniana wcześniej epidemia, a także wiele innych.
Reasumując, można wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski: Maryja ma swój plan dla każdego z nas. Wszystkie te przeciwności i trudności zostały pokonane w iście cudowny sposób. Wiara i zaufanie do Pani z Zawadzkiego wzgórza sprawiają, że wszelkie problemy znikają, a w ich miejsce przychodzi ludzka dobroć i wdzięczność. To wiara w Boga czyni nas ludźmi Maryi. Sama koronacja wielu z nas dała nadzieję, że wiara trwa wiecznie pod warunkiem, że będziemy ją przekazywać z pokolenia na pokolenie.
Niech nam błogosławi i sprzyja z synem swoim Zawadzka Maryja.
Ks. Mirosław Florek – wikariusz parafii Zawada k. Dębicy
Galeria zdjęć